
Na tekst Joanny Kuciel – Frydryszak natknąłem się podczas czytania artykułu prasowego, który dotyczył powieści pt. Chłopki. Opowieść o naszych babkach. Artykuł ten jednocześnie sprawił, że postanowiłem bardziej zagłębić się w twórczość autorki i poruszaną przez nią tematykę, a pierwszą książkę autorki, którą przeczytałem to ,,Służące do wszystkiego’’.
Powieść ta opowiada losy kobiet, które służyły jako służące w czasach pierwszej połowy XX wieku. Służącymi były głównie dziewczęta pochodzące z wiejskiego środowiska, które zaczynały służbę w wieku 15 lat. Kobiety pracujące jako służące były osobami pozbawionymi prawa do wypoczynku, za to w gotowości do pracy musiały pozostawać praktycznie od świtu do nocy, wykonując wszelkiego rodzaju obowiązki związane z utrzymaniem domu osób, u których służyły. Bez działalności służących zniknąłby niejeden dom bądź załamałoby się niejedno życie.
Po przeczytaniu powieści wyrażam podziw dla Joanny Kuciel – Frydryszak, która jak najlepiej przedstawiła historię kobiet - służących w sposób dokładny, wnikliwy z wielką dbałością o najmniejsze szczegóły przedstawiła losy swoich bohaterek. Historie przedstawione w powieści są zarówno smutne, dramatyczne, ale również wzruszające, które nie wszystkie jednak doczekały się szczęśliwego zakończenia, zwłaszcza że wiele kobiet zdecydowało się na taką pracę w poszukiwaniu lepszego życia. Język w jakim zaś zostały przedstawione historię służących jest bardzo przystępny, co sprawia, że powieść czyta się z dużym zainteresowaniem. Autorka treść wzbogaca pięknymi i wyrazistymi zdjęciami, cytatami z innych książek, listów oraz wycinków z gazet, które pozwalają jeszcze lepiej poczuć klimat pierwszej połowy XX wieku. Poza ukazaniem warunków, w jakich żyły i pracowały służące, powieść ta także znakomicie obrazuje mentalność i funkcjonowanie środowiska w tamtym okresie. To co przede wszystkim zostało ukazane, to podziały w społeczeństwie na lepszych i gorszych. Służące były traktowane w sposób przedmiotowy, bez nadania im, jakichkolwiek przywilejów. Podziały te były bez wątpienia krzywdzące, tym bardziej, że kobietom będącymi służącymi powinny przysługiwać prawa i przywileje.
Moje refleksje po przeczytaniu książki dotyczą czasów współczesnych w zestawieniu z czasami „ służących” głównie pod kątem szacunku dla drugiego człowieka, chociażby przy uwzględnieniu jego statusu czy wyznawanych przez niego poglądów. Na pewno na przestrzeni ostatnich lat nastąpiła znacząca zmiana w postrzeganiu ludzi, z uwagi na różnorodność jaką prezentują, jednak jeszcze wśród wielu ludzi panują przekonania, które były wyznawane we wczesnych latach poprzedniego stulecia. Dlatego też istotne jest, aby proces transformacji pod względem mentalności dotyczącej panującej różnorodności w społeczeństwie był dalej rozwijany, poprzez ukazywanie, że w różnorodności nie ma nic złego i że jest na co dzień potrzebna. Jednocześnie po przeczytaniu tej książki zacząłem się zastanawiać nad tym, czy naprawdę nie ma służących w tym dosłownym znaczeniu. Może jest to tylko zmiana terminologii bądź nazewnictwa ? Problem jednak chyba tkwi w samym człowieku, chociażby w kwestiach odnoszących się do traktowania innych, a także pod względem tego czy jesteśmy tolerancyjni oraz czy szanujemy „inność”, przy uwzględnieniu faktu, że prawa i obowiązki dotyczą każdego człowieka. Powieść ,, Służące od wszystkiego’’ w swej treści, w zakresie przedstawionych wydarzeń i poszerzeniem wiedzy na ich temat, nie tylko śmiało zasługuje na jedną z najwyższych ocen, ale też składania do głębokiej refleksji w sprawach związanych z funkcjonowaniem w społeczeństwie. Lektura, którą zarazem można z czystym sumieniem szczerze polecić każdemu.
Mi w czytaniu tej książki przeszkadzał jej chaos konstrukcyjny. Niby rozdziały były podzielone na tematykę, ale odnosiłam wrażenie, że w każdym z nich i tak pojawiają się te same treści i ciągle czytam to samo. Owszem, przedstawione historie były ciekawe, ale brakowało mi w nich porządku.