
Od dłuższego czasu nie miałem okazji czytać powieści z gatunku science fiction, a po książkę autorstwa Cezarego Szulicha pt. No Human sięgnąłem nie tylko ze względu na intrygującą fabułę, ale też dlatego, że byłem bardzo ciekawy jak wypadnie jego pisarski debiut. Będąc już po przeczytaniu ,,No Human'' mogę rzec, że debiut Cezarego Szulicha wypadł bardzo obiecująco. Mimo, że fabuła w swej treści jest wymagająca, to jak wspomniałem jest ona intrygująca, wciągając czytelnika w świat będącym obrazem skutków wojny atomowej, który został świetnie wykreowany i do tej pory nie był znany w naszej literaturze. Akcja powieści przebiega jednostajnym i płynnym tempem, zahaczając zarazem o różne wątki, a wraz z jej rozwojem poznajemy osady i grupy społeczne, w których żyją bohaterowie, przy czym autor świetnie zadbał o klimat toczących się wydarzeń, który podkreśla panującą atmosferę. Na szczególnie wyróżnienie zasługują postacie stworzone przez autora, którzy zostali nie tylko świetnie nakreśleni, ale także są naturalni w swoich zachowaniu, inteligentni i pomysłowi, tworząc przy tym bardzo dobrze zgrany zespół, co przekłada się na to, że nie sposób ich nie lubić, a tym samym kibicuje się im w celach, które mają do zrealizowania. Bardzo ciekawie zostały także w powieści poruszone wątki militarne, polityczne i technologiczne, przy czym najbardziej interesująco prezentują się kwestie dotyczące militariów, jak również kwestia dotycząca sztucznej inteligencji, a więc jednym z głównych tematów będących ostatnio na czasie w zakresie pożytku i ryzyka, w związku jej wykorzystywaniem w przestrzeni społecznej.
Reasumując ,,No Human'' Cezarego Szulicha, to bardzo interesująca i klimatyczna książka, która wprowadza nowość, jeśli chodzi o naszą krajową literaturę science fiction. Jednocześnie debiut zasługujący na wzorową ocenę i mam nadzieję, że Cezary Szulich w niedługim czasie wyda kolejne równie interesujące powieści w tym stylu.
Comments