
Kontynuując przygody Edwarda Popielskiego jako tajnego szpiega polskiego wywiadu, Marek Krajewski postanowił tym razem umieścić tego bohatera w mieście Gdańsk, gdzie toczy się akcja w 10 części z cyklu z Edwardem Popielskim pt. Miasto Szpiegów.
Wydarzenia tej powieści zostają osadzone w 1933 roku. Edward „Łyssy” Popielski na zlecenie swych mocodawców trafia z córką Ritą i kuzynką Leokadią ze Lwowa do targanego wojną wywiadów Gdańska. Po przybyciu nasz główny bohater szybko odkrywa ciemną stronę miasta, której daleko jest od wyobrażeń o gotyckiej Perle Bałtyku. Portowe zaułki są bowiem pełne nędzy i przemocy, a wzburzone fale zimowego morza często zamykają się nad głowami kolejnych ofiar, które wiedziały zbyt dużo, zaś Popielskiego czeka pierwsze, niemal śmiertelne starcie z Abwehrą. Niespodziewanie zostaje następnie uwikłany w szereg intryg i nawiązuje niebezpieczną relację z bezwzględnym niemieckim oficerem oraz piękną i tajemniczą wdową - Ireną Arendarską. Edward Popielski musi działać szybko, aby wyplątać się z zarzuconej na niego sieci. Tylko komu może zaufać w obcym mieście pełnym rozpaczy ?
Może trochę będę się powtarzać, ale ponownie trzeba odnieść się w pierwszej kolejności do panującego klimatu w powieściach Marka Krajewskiego, bo warto tą kwestię jest poruszać przy każdej okazji. Klimat w przedwojennym Gdańsku w ,,Mieście Szpiegów'' jest znakomicie oddany pod względem realiów w nim panujących, a wędrówki po ulicach oraz dzielnicach przedwojennego Gdańska zapewniają wyjątkowe emocje i ma się wrażenie, że samemu przenosi się do tamtego okresu, będąc zarazem w centrum wydarzeń. Szpiegowska intryga powieści jest znakomicie stworzona, a momentami trudno jest ocenić, kto stoi po dobrej, a kto po złej stronie, co powoduje, że książkę ciężko jest odłożyć na dłuższą chwilę, aby w końcu się przekonać, jakie prawdziwe interesy i cele ma każda z postaci. Akcja może nie pędzi w tak zawrotnym tempie, jak w poprzednich częściach szpiegowskich z Edwardem Popielskim, jednakże przebiega ona płynnie i sprawie, a przy tym jest prowadzona bardzo inteligentnie i z właściwym wyczuciem sytuacji, zaś z jej rozwojem można znów przekonać się, jak w okresie międzywojennym działał wywiad nie tylko polski, ale też niemiecki. Natomiast główny bohater autora, czyli Edward Popielski po raz kolejny pokazuje, że świetny z niego szpieg, który już swobodnie porusza się w środowisku, do którego od pewnego czasu został przeniesiony, pokazując tym samym, że wzorowo się sprawdza nie tylko jako typowy śledczy kryminalny, jak również umiejętnie oraz adekwatnie odnajduje się w określonych okolicznościach, które mają miejsce w danym momencie.
Podsumowując powieść ,,Miasto szpiegów'' autorstwa Marka Krajewskiego, to kolejna świetna historia szpiegowska z Edwardem Popielskim w roli głównej, która zapewnia bardzo pozytywne wrażenia związane nie tylko z samą szpiegowską intrygą, ale też gwarantuje interesującą podróż po terenie Gdańska w okresie międzywojennym. Warto zatem po tą powieść sięgnąć i poczuć szpiegowski, a także historyczny klimat w Wolnym Mieście Gdańsk.
Komentarze