
Marek Stelar to jedno z nazwisk, które na przestrzeni ostatnich lat zawitało to szerokiego grona autorów powieści kryminalnych w naszym kraju. Jest to również autor, o którym było głośno w ostatnim czasie, zwłaszcza po tym jak w ubiegłym roku nagrodzony Nagrodą Wielkiego Kalibru za najlepszą powieść kryminalną 2022 roku. Przez długi czas szykowałem się do zapoznawania się z jego twórczością, co właśnie już się u mnie rozpoczęło, a pierwszą przeczytaną przeze mnie książką jest Skrucha, która jednocześnie otwiera serię z aspirantem Dominikiem Przeworskim.
Fabuła powieści dzieje się wiosną 2018 roku. Aspirant Dominik Przeworski pracujący w wydziale kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie po nieciekawej scysji z jednym kolegów z pracy, w której górę wzięły niekontrolowane emocje trafia do niewielkiej miejscowości na samym końcu Polski, a mianowicie do Nowego Warpna, gdzie obejmuje stanowisko dzielnicowego. Tymczasem w ogrodzie przy domu w jednej z urokliwych dzielnic miasteczka odkryte zostają ludzkie szczątki. Czy zwłoki mogą mieć coś wspólnego z tragedią, która miała miejsce ćwierć wieku temu, kiedy na zalewie utonęło pięciu wychowanków Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego ? Czy jednak prawdy należy szukać gdzie indziej ?
Otwarcie mogę rzec, że moje pierwsze spotkanie z twórczością Marka Stelara oceniam bardzo pozytywnie. Historia przedstawiona w pierwszej części z aspirantem Dominikiem Przeworskim wciąga od samego początku i mimo, że akcja przebiega praktycznie cały czas w jednostajnym tempie, bez żadnych gwałtownych przyśpieszeń, to jednak jest na tyle umiejętnie i z wyczuciem prowadzona, że od powieści nie sposób się oderwać na dłuższy czas, a tym samym czytelnik jest ciągle trzymany w napięciu. Intryga została bardzo dobrze zbudowana, zaś teraźniejszość świetnie się pokrywa z wydarzeniami, które działy się w przeszłości, co czyni powieść jeszcze bardziej ciekawszą, a przy tym czytelnik z każdym kolejnym rozdziałem zastanawia się nad tym, jak ostatecznie zakończy się śledztwo prowadzone przez głównego bohatera. Jedno jest jednak pewne, że dramatyczne wydarzenia, jakie miały miejsce w przeszłości, które dodatkowo nie zostały w pełni wyjaśnione, prędzej czy później dadzą o sobie znać, gdyż zawsze znajdzie się dociekliwy i rzetelny śledczy, który będzie chciał odkryć prawdę, a takim właśnie jest aspirant Dominik Przeworski. Autor przy tym bardzo wyraziście pokazał to, jak traumatyczne wydarzenia odbijają się na psychice człowieka, które przeradzają się następnie w mocne wyrzuty sumienia, jakie go dręczą przez kolejne lata. Pomimo tego rodzaju okoliczności tacy ludzie robią jednak wszystko, aby prawda nie wyszła nie jaw i nie ponieść tym samym odpowiedzialności za poważne błędy, jakie się popełniło. Książka jest także bardzo klimatyczna, natomiast aura małej miejscowości, jaką jest Nowe Warpno została świetnie nakreślona, a przy tym owiana została dozą tajemniczości wraz z panującymi zwyczajami lokalnej ludności. Jak też wspomniałem główny bohater powieści - aspirant Dominik Przeworski jest śledczym, który kierując się dociekliwością podejmuje wszelkie działania mające na celu kompleksowe wyjaśnienie sprawy zabójstwa sprzed lat. Ponadto jest też postacią dobrze nakreśloną, z zasadami, jak również szybko odnajdującą się w nowej zawodowej funkcji jako dzielnicowy, tak naprawdę nie myśląc, że kiedykolwiek przyjdzie mu taką rolę sprawować.
Reasumując ,,Skrucha'' autorstwa Marka Stelara, to świetny, klimatyczny i bardzo sprawnie napisany kryminał, który pokazuje, że od nierozwiązanej przeszłości praktycznie nie ma ucieczki, a jednocześnie będący pomyślnym otwarciem całej serii z aspirantem Dominikiem Przeworskim. Patrząc z kolei na to, że była to moja pierwsza książka Marka Stelara, która została przeze mnie przeczytana, jaka spełniła moje oczekiwania, to z jeszcze większym zainteresowaniem sięgnę po następne powieści jego autorstwa. Mam też dużą nadzieję, że kolejne książki Marka Stelara dostarczą mi równie bardzo pozytywnych wrażeń.
Commentaires