top of page

Świat oczami niewidomego.

Zdjęcie autora: pilnyczytelnikpilnyczytelnik

Zaktualizowano: 31 maj 2024



Nie będę ukrywać tego, że dość długo zbierałem się do twórczości Anny Kańtoch, patrząc to, że na jej temat było bardzo wiele pozytywnych opinii co do tej stylu pisania. Ponadto otrzymywała bardzo dużo pochwał za swoją kreatywność i wszechstronność, gdyż oprócz kryminałów tworzy także powieści fantastyczne i każda z nich zbierała przychylne oceny. Po moim długim przymierzaniu się, które było w gruncie rzeczy efektem czytania powieści innych pisarzy, w końcu sięgnąłem po pierwszą książkę autorstwa Anny Kańtoch, którą w tym przypadku była jej najnowsza wydana powieść pt. Samotnia.


Głównym bohaterem ,,Samotni'' jest Leon Cichy, będący autorem poczytnych powieści kryminalnych. Przez całe swoje dotychczasowe życie miał szczęście i wszystko się układało po jego myśli. Poślubił dziewczynę, którą poznał w czasie, kiedy był uczniem gimnazjum, a pierwsza wydana przez niego powieść kryminalna zyskała miano bestsellera. Jednak w chwili skończenia trzydziestu lat, życie Leona Cichego ulega zmianie. Jego żona bez przyczyny zażądała rozwodu, a przeżywana przez Leona Cichego romantyczna przygoda na wakacjach we Włoszech zdawała się dla niego otwarciem nowego rozdziału, pewnego wieczoru zostaje potrącony przez samochód, w wyniku którego traci wzrok. Oszołomiony nową sytuacją i całkowicie zależny od nowo poznanej młodej kobiety, Leon Cichy dochodzi do wniosku, że stracił rozum, gdyż nie jest możliwym to, aby jego nową wybrankę zastąpiła inna osoba, w czasie kiedy był nieprzytomny, co daje tylko początek ciągu dziwnych wypadków, które zaczynają mieć miejsce.


Teraz jak już jestem po przeczytaniu pierwszej książki autorstwa Anny Kańtoch, muszę przyznać, że trochę żałuje, że długo odkładałem twórczość tej autorki. Zazwyczaj jest jednak tak, że pewne rzeczy, które się długo odkłada potem ma się do nich jak najlepsze odczucia. Tak też było i w tym właśnie przypadku i co więcej ,,Samotnia'' bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Wprawdzie fabuła powieści w początkowej fazie była lekko powolna, ale gdy już się rozkręciła na dobre, to tak mnie mocno wciągnęła, że ciężko było mi się oderwać na dłuższy czas. Podobnie ma się rzecz z intrygą, która też jest świetnie zbudowana, a gdy tylko z biegiem akcji pojawia się coraz więcej niewiadomych, powoduje to, że napięcie rośnie z każdym kolejnym rozdziałem, co zarazem przekłada się na to, że nic do samego końca nie jest pewne. To co też niewątpliwie przykuwa uwagę czytelnika podczas czytania powieści jest postać głównego bohatera Leona Cichego. Postać ta nie dość, że jest bardzo wyraziście nakreślona, to autorka także doskonale oddała stan emocji, jakie przeżywa, w związku z utratą wzroku po wypadku, dzięki czemu czytelnik może dobitnie odczuć, jak to jest być pozbawionym wzroku i nie mieć możliwości dostrzegania tego co się dookoła niego dzieje, walcząc z codziennym mrokiem, a przy tym musi spotykać się też z sytuacjami, w których czuje się nie rozumiany przez bliskie osoby z jego otoczenia. Mimo, że Leon Cichy jest pozbawiony wzroku, to jednak wyostrza pozostałe sprawne zmysły, aby koniecznie dowiedzieć się dlaczego dochodzi do dziwnych zdarzeń wokół jego osoby i to w momencie, gdy rzekomo poślubia młodą kobietę poznaną we Włoszech. Brak wzroku głównego bohatera jest niewątpliwie dla niego ogromnym utrudnieniem, jednakże jego upór i determinacja napędzają go do tego, żeby dotrzeć do prawdy, która potem jak się okaże będzie zahaczać o jego przeszłość.


Z czystym sumieniem mogę więc stwierdzić, że najnowsza, a jednocześnie moja pierwsza przeczytana powieść autorstwa Anny Kańtoch pt. Samotnia, to świetnie napisany i wciągający thriller psychologiczny, zapewniający same pozytywne, a także interesujące wrażenia, po których każdy miłośnik dobrej literatury powinien być zadowolony. Ponadto mogę też z przyjemnością rzec, że po moim pierwszym bardzo udanym spotkaniu z twórczością Anny Kańtoch, z jeszcze większą przyjemnością i ciekawością będę sięgać po kolejne jej książki.



31 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


Powered and secured by Wix

bottom of page