top of page

Jeden z mistrzów polskiego kryminału zawitał do Kielc

Zdjęcie autora: pilnyczytelnikpilnyczytelnik

W dniu 2 września 2023 roku, drugiego dnia III edycji festiwalu im. Gustawa Herlinga - Grudzińskiego, na scenie głównej położonej na Placu Artystów przy ul. Sienkiewicza w Kielcach odbyło się spotkanie autorskie z Markiem Krajewskim, będącym jednym z czołowych pisarzy polskiej literatury kryminalnej. Spotkanie to poprowadził Adam Szaja - autor popularnego bloga smakksiazki.pl.


W trakcie spotkania Marek Krajewski nie wykluczył, że jeden z jego kultowych bohaterów, jakim jest Eberhard Mock jeszcze może powrócić, pomimo faktu, że powieść pt. Błaganie o śmierć miała być ostatnią częścią serii z tym bohaterem, przy czym podkreślił, że pożegnanie z nim nie należało do łatwych. Marek Krajewski zaznaczył, że niemalże od początku swojej kariery pisarskiej wiernie trzyma się zasady pisania dwóch powieści w ciągu całego roku, nadmieniając zarazem, że schemat ten został przez niego naruszony tylko jeden raz, gdy wydał trzy książki rocznie, po czym później jak się okazało trochę tego żałował. Przyznał, że w pisaniu stara się być perfekcyjny, a także to, że z każdej dotychczas wydanej przez siebie powieści nie jest zadowolony i gdyby mógł to w zmienił by w nich wiele elementów, a zwłaszcza w tych, które pisał w początkach swojej pisarskiej kariery. Jednocześnie nie krył tego, że w jego książkach pojawiają się różnego rodzaju błędy, wobec czego zwrócił się do swoich czytelników z apelem, aby w wiadomościach mailowych wskazywali mu, gdzie takie błędy popełnił, przy czym każdy mail, jaki otrzymał od danej osoby w tej kwestii doczekał się odpowiedzi. Na spotkaniu Marek Krajewski opowiedział też o swojej najnowszej powieści, która będzie miała premierę 28 października bieżącego roku, jednakże poza datą premiery, nie zdradzał zbyt wiele szczegółów na jej temat, unikając w sposób sprytny i humorystyczny odpowiedzi na pytania Adama Szaji, które się odnosiły między innymi to tytułu powieści oraz do tego co się w niej będzie dokładnie dziać. Wyjawił jedynie, że jego najnowsza powieść będzie się zdecydowanie różnić od innych, a przy tym wyraził nadzieję, że efekt nowej książki będzie taki, że nie tylko utrzyma dotychczasowe stałe grono czytelników, ale także, że ulegnie ono powiększeniu. W dalszej części spotkania, Marek Krajewski w sposób barwny oraz z pasją opowiadał o tym, jak piszę swoje powieści, zaznaczając między innymi, że każda historia przez niego stworzona nie zdarzyła się w rzeczywistości, jak również to, że pisanie książek szpiegowskich jest dla niego fascynującym doświadczeniem. Wspomniał także, że będzie dalej kontynuować swoją drugą kultową serię z Edwardem Popielskim, zaś najnowsza powieść z tym bohaterem ukaże się na wiosnę przyszłego roku. Uczestnikom spotkania, Marek Krajewski przybliżył również to, jak wygląda jego tryb pracy i funkcjonowania danego dnia, wyjawiając, że od kilku lat spożywa ten sam posiłek na śniadanie, po którego zjedzeniu udaje się następnie do swojego gabinetu oddalonego 40 minut drogi od miejsca zamieszkania, a podczas pracy nad powieścią najbardziej lubi popijać czarną, mocną herbatę earl gray. Gdy zaś wraca do domu, to wówczas koncentruje się na spędzaniu czasu z rodziną, relaksując się przy tym między innymi czytaniem książek czy też słuchaniem dobrej muzyki, podkreślając zarazem, że każdy jego dzień pod względem pracy oraz spędzenia wolnego czasu jest starannie przez niego zaplanowany, będąc samemu osobą dobrze zorganizowaną w tego typu sprawach. Spotkanie z Markiem Krajewskim cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem, na które przybyła duża grupa osób, a w jego trakcie nie brakowało również zabawnych momentów, które ubarwiały świetnie panującą na nim atmosferę, zaś w momencie zakończenia spotkania, po zdobycie autografu, zrobienie wspólnego zdjęcia z autorem, czy też odbycia z nim chwili rozmowy ustawiła się długa kolejka chętnych. Z kolei dla mnie samego spotkanie z Markiem Krajewskim, który jest jednocześnie przez wielu uważany za ,,Ojca Chrzestnego polskiego kryminału'' było wyjątkowym przeżyciem, zwłaszcza że to właśnie Marek Krajewski wzbudził u mnie wielką sympatię do literatury kryminalnej, która trwa nie tylko po dzień dzisiejszy, ale jest to też mój najbardziej ulubiony gatunek literacki przeze mnie czytany. Przyjemność jest jeszcze tym większa, że Marek Krajewski z miłą chęcią przyjął zaproszenie spotkania na moim blogu, więc tym bardziej jest to dla mnie duży zaszczyt.


Poniżej zdjęcia ze spotkania autorstwa Mateusza Wolskiego oraz mojego.
































17 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


Powered and secured by Wix

bottom of page